~Koty i ludzie – historia relacji kota i człowieka
Mimo, iż kota klasyfikuje
się jako zwierzę domowe, to zachował wiele ze swojej naturalnej
niezależności, korzystając równocześnie z bliskiego związku z
człowiekiem. Nigdy więc w pełni kot nie dał człowiekowi sobą zawładnąć.
Autorka wielu publikacji na temat kotów,
Juliet Clutton Brock, opisuje kota jako „wykorzystującego człowieka
niewolnika” i „drapieżnika lubiącego towarzystwo człowieka”.
Ciągle jeszcze są pewne spory, co do tego, kiedy dokładnie
udomowiono kota, chociaż przyjmuje się, że zaczęło się to w Egipcie i
miało związek z rozwojem osiadłego rolnictwa. Magazyny ze zbożem
przyciągały ogromne rzesze gryzoni, a małe, dzikie koty prawdopodobnie
zachęciła perspektywa łatwiejszego zdobywania pożywienia w osiedlach
ludzkich. Koty gotowe żyć w bezpośredniej bliskości człowieka miały
większe możliwości łapania gryzoni, więc spowodowało to naturalną
selekcję odważniejszych i pewniejszych siebie osobników.
Dowodami na tak datowany początek relacji – kot – człowiek, są
egipskie malowidła nagrobne z 2000 roku p.n.e, które niewątpliwie
pokazują związek człowieka i kota. Koty, które są często przedstawiane w
sztuce egipskiej wyglądają na koty pręgowane, co może sugerować, że
były ściśle spokrewnione z dzikimi kotami afrykańskimi. Domowa sceneria
malowideł sugeruje, że bardziej oficjalny związek zaczął się rozwijać na
początku panowania Osiemnastej Dynastii.
Proces doboru osobników tolerujących życie w bliskości człowieka
uległ przyspieszeniu w wyniku praktyki polegającej na trzymaniu kotów
zamkniętych w świątyniach. W rzeczywistości, w starożytnym Egipcie,
około 5000 lat p.n.e. kot był czczony jak bóstwo i ten boski status na
pewno opóźnił rozpowszechnienie się kota w innych częściach świata.
Rzymianie zaczęli trzymać w domach koty jako pogromców myszy i szczurów
dopiero 400 lat p.n.e. koty zaczęty wędrować szlakami handlowymi i kot
domowy dotarł do Indii około 200 roku p.n.e., gdzie skrzyżował się z
lokalnym dzikim kotem i przeniknął na Daleki Wschód.
Kiedy kot opuścił bezpieczne granice Egiptu, jego związek z
człowiekiem zaczął ulegać zmianie i po przyjęciu chrześcijaństwa jako
oficjalnej religii Imperium Rzymskiego, stracił swój boski status,
chociaż nadal wierzono w jego siły nadprzyrodzone. W wielu
średniowiecznych opowieściach kot przynosi szczęście swoim właścicielom,
ale nie wszystkie z tych historii dobrze się kończą. Ludzie zaczęli
więc interpretować kocie siły magiczne raczej niekorzystnie, co zrodziło
tak nieprzyjemne dla kotów praktyki jak zamurowywanie ich w ścianach
domostw, aby odpędzały złe duchy. W trzynastym wieku, kocim magicznym
mocom nadano złowrogi charakter i to wplątało je w falę histerii
związanej z demonami i czarami. Identyfikowano kota jako symbol szatana i
samo posiadanie kota mogło służyć jako dowód służący do skazania kogoś
za bycie czarownicą. Tysiące ludzi prześladowano i koty także palono na
stosie próbując w ten sposób pozbyć się szatana.
Specjalnie przedłużano im śmierć i usprawiedliwioną dla nich torturą
było pieczenie ich nad ogniem w wiklinowych klatkach tak długo, aż
uznano, że ukarano szatana cierpieniem. Kocia reputacja poszła w
zapomnienie, a torturowanie i przeganianie kotów stało się przyjętą
praktyką życia codziennego i chociaż palenie na stosie i procesy za
uprawianie czarów mogło stopniowo zanikać, to bezlitosne dręczenie i
maltretowanie kotów było powszechnym elementem życia codziennego aż do
XVII wieku.
W połowie XIX wieku podejście do chorób uległo dramatycznej zmianie,
a odkrycia naukowe sposobów przenoszenia się chorób podważyły
przekonanie, że choroba jest karą boską lub sprawką szatana. Ta zmiana
postrzegania chorób ułatwiła przygotowanie gruntu pod ponowne uznanie
kota za gatunek przyjazny człowiekowi. Kocie zwyczaje pielęgnacyjne
zyskały mu uznanie jako wzorowy przykład higieny i kot mógł wkroczyć w
nową erę swoich kontaktów z człowiekiem.
Posiadanie zwierząt domowych stawało się modne i w 1871 roku
mieszkający w Ameryce specjalista od wiedzy o kotach i ich pielęgnacji
Harrison Weir, postanowił zmienić podejście do swojego ulubionego
gatunku zwierząt organizując pierwszą wystawę kotów. Chciał w ten sposób
zdobyć dla nich uznanie, które pozwoliłoby im zająć należne sobie
miejsce jako wiernego towarzysza człowieka. To z pewnością mu się udało.
W procesie udomowiania kot przechodził okresy popularności i
odrzucenia, i ta historia wahań sympatii dla tego zwierzęcia, odpowiada
obecnie jego zdolności do budzenia skrajnych uczuć miłości i nienawiści.
Był wielbiony jako bóstwo w starożytnym Egipcie, prześladowany jako
symbol szatana w średniowiecznej Europie, a obecnie jest bardzo
popularnym towarzyszem człowieka na całym świecie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz